Za mało Jabola.

Agraff.

Moi pewnie pójdą do teatru lub do znajomych.
A Dianka spotka się ze znajomymi.
Dżiiiz, co ja jej mam kupić na osiemnastkę? ;pp
Już 3 stycznia. xd

Natt.

Heej (:
Hah, będziecie musiały mnie znosić, bo zaczyna mi się tu podobać <3 Zostaję.

A mój Sylwester.. Mhm, ciągle zmieniają się plany. Zastanawiam się, czy nie zaprosić mojej dobrej kumpeli na maraton filmowy do północy :} Rodzice by się pewnie zgodzili, ale ja.. jestem dÓrna xP W sumie, to nie odkrycie Ameryki ;D A jakbyśmy wróciły po balandze pod MOKiem, każda do swojego domu to przyszłabym i tutaj (: Hi. Do której zazwyczaj wytrzymujecie w Sylwestra? Bo ja po 3.00 padam xD

Żona Martina

Agraff, ja swojemu na 18 zrobiłam razem z siostrą taką maskotke, muhehe.
W czerwono-czarną dzianinke i z taką ciekawą mordą w koralikach. ;p

Hey Natt. ;**
I bardzo dobrze, że zostajesz. ;p
Widze, że Twoje plany cały czas sie zmieniają. ;p
Ja tam nawet nie wiem, ale potrafie długo wytrzymać. ;p
Skoro w Wigilie wytrzymałam do 3 i nie chcia ło mi sie spać...

Paulutek

Siem Naciaaa. ;> *Ty przygłupie! xD*
Ja tam najdłużej do piątej byłam żywa. ((:
A potem na ósmą do kościoła. xpp

Na osiemnastkę coś oryginalnego. ^^

Agraff.

Mwaah, mogę coś zrobić.
W tamtym roku kupilam jej oczojebne różowe skarpetki.
A ona powiedziała że są śliczne, i że jestem wieśniakiem. ;pp

Żona Martina

Mam jeszcze kompa, bo siostra ogląda Prosiaczka. xP xP
Też miałam, ale siedze tu z Wami. <;

Agraff no widzisz, doceniła. <;

Agraff.

Natt. ja tam około 2 już zasypiam na stojąco. ^^
Trzeba coś wyjątkowego, taa.

Natt.

A no zmieniają się, zmieniają me plany.
I tak pewnie w Sylwestra zostanę sama przed kompem ^^ W sumie dobrze. O ile mama nie wygoni z kijem do łóżka, lol. Nie ma to jak komputer w środku mieszkania, w przedpokoju który wszyskim przeszkadza ;P

Eej, dobre jesteście ;>
Ja tam już po 3.00 padam xP

Prosiaczek i przyjaciele, jaka interesująca bajeczka ^___^ Ła.
A na prezentach na 18-stkę to ja się nie znam, jedynaczka nawet bez starego kuzynostwa ;P Coś na śmieszno zawsze najlepiej wychodzi x]

Natt.

Agraff.

Taaa.
Śmieszno, śmieszno. ;ppp

Paulutek

;>
KWASIO NIE JEST GARBATYM!!!!!

A my będziemy pewnie w ogóle nie spać, bo jest nas pięć. PIĘĆ na mój pokój! xDDDD <;

Agraff.

Ktośka, co ty na mojego bloga teraz w ogóle nie wchodzisz?
Pupka.

Żona Martina

Natt tak jakoś wyszło. ;p
I tak teraz mam inne zdjęcie Kwaska.

Paq, fajnie masz. ):
Agraff ja nie wchodze?
Przez dwa dni nie wchodziłam na kompa,a nie. <;

Paulutek

Eeee, czy tam fajnie.
Ja do końca nie chcę, ale nie mówcie im.
Zressztą nie wiadomo, czy Sander gópi przyjdzie.

Agraff.

dżiz, gdzie moja rodzina?
Diana u koleżanki, a rodzice u ciotki.
od godziny osiemnastej jestem sama. ;pp